Zadowolony:
W przepisach kulinarnych, zwłaszcza w przepisach na wypieki, często wspomina się o miodzie podgrzewanym lub topionym w kąpieli wodnej. Należy jednak pamiętać, że pod wpływem wysokich temperatur właściwości tego użytecznego produktu znacznie się zmieniają. Na pytanie, czy można podgrzać miód, nie można jednoznacznie odpowiedzieć.
Czy miód można podgrzać
Warto się zastanowić, czy do wypieków można dodać miód. Do pieczenia z reguły powinien być płynny. Aby stopić gęstą słodką masę, należy ją podgrzać. Dlatego miłośnicy domowych słodyczy powinni wiedzieć, czy miód można podgrzać.
Produkt przeznaczony do spożycia nie wymaga dodatkowego podgrzewania. Jednak ogrzewanie może być potrzebne do:
- przygotowanie wyrobów cukierniczych;
- zabiegi kosmetyczne;
- leczenie zgodnie z zaleceniami medycyny tradycyjnej;
- opakowanie do sprzedaży produktu, który ma czas na kandyzowanie.
Oczywiście w tym celu można nieznacznie zwiększyć temperaturę. Ale trzeba to zrobić, aby cenny produkt pszczelarski nie stracił swoich użytecznych właściwości. Jeśli sezon grzewczy jest w pełnym rozkwicie, jest to dość proste: wystarczy trzymać pojemnik z miodem w pobliżu baterii. Ogrzewanie zajmie dużo czasu, ale będzie stopniowe i nie gwałtowne; w takich warunkach łatwo jest osiągnąć żądaną temperaturę.
Czy miód traci swoje właściwości po podgrzaniu
Pszczelarze i naukowcy od dawna spierają się o to, czy można podgrzać miód. Sprzeczają się również o temperaturę, do której można podgrzać miód. Dla wszystkich miłośników tego produktu ważne jest, aby wiedzieć, czy miód traci swoje właściwości po podgrzaniu. Eksperci twierdzą, że przy niewielkim wpływie temperatury na korzystne właściwości zostają zachowane. Jeśli jednak podgrzejesz tę substancję do 40 stopni i więcej (a niektórzy eksperci uważają, że temperatura jest „krytyczna” przy +20 stopniach), korzystne substancje stopniowo zaczną wyparowywać. Tak więc przy długotrwałej ekspozycji termicznej takie biologicznie aktywne składniki całkowicie znikają (odparowują), takie jak:
- flawonoidy;
- naturalne przeciwutleniacze;
- witaminy;
- substancje nadające charakterystyczny przyjemny słodki aromat.
W rzeczywistości w składzie pozostają tylko cukry - glukoza i fruktoza. Po podgrzaniu miodu trudno nazwać „naturalnym antybiotykiem” lub „lekarstwem”. Zamieni się w słodką, ubogą w skład ciecz, a także straci swój niepowtarzalny zapach. Dlatego surowo zabrania się przechowywania go w pobliżu grzejników parowych, na słońcu (np. Na parapecie okna wychodzącego na południe) lub w pomieszczeniu, w którym jest bardzo ciepło. Temperatura przechowywania nie powinna przekraczać + 25 stopni.
Uwaga! Lodówki też nie warto używać. Zimno przyczynia się do zaniku wielu przydatnych składników, a także niszczy strukturę produktu.
Do jakiej temperatury można podgrzać miód
Doświadczeni pszczelarze i chemicy jednogłośnie zgadzają się, że ten produkt należy podgrzewać bardzo powoli, ponieważ:
- ogrzewanie do 20 stopni jest całkowicie nieszkodliwe;
- jeśli substancja nagrzeje się do 20-35 stopni, korzystne właściwości stopniowo zaczną wyparowywać;
- w +40 zdrowy i pożywny produkt zamienia się w bezwonną słodką stopioną wodę;
- po podgrzaniu od +40 i więcej produkty rozkładu cukrów zaczynają się wyróżniać; niektóre z nich mogą być szkodliwe dla zdrowia i wywoływać reakcje alergiczne.
Ponieważ ogrzewanie z termometrem w ręku jest dość trudne, najlepiej zrobić to w kąpieli wodnej, na najniższym ogniu. W takim przypadku musisz stale być przy piecu i monitorować temperaturę. Gdy tylko zbliży się do 40 stopni, produkt jest natychmiast usuwany z ognia.
Co jest uwalniane po podgrzaniu
W gazetach często można znaleźć notatki, że miód po podgrzaniu zamienia się w truciznę. Wbrew powszechnemu przekonaniu ogrzewanie nie uwalnia czynników rakotwórczych powodujących raka. Jednak pod wpływem temperatury, czyli po podgrzaniu, cukry wchodzące w skład produktu rozkładają się na oddzielne składniki. Te związki organiczne nie są korzystne dla organizmu. Co więcej, u niektórych osób (ale nie dla wszystkich) mogą powodować reakcje alergiczne lub indywidualną nietolerancję. Ale zatrucie pokarmowe spowodowane spożyciem przegrzanego miodu jest rzadkie.
Uwaga! Najczęściej takie zatrucie nie jest spowodowane samym miodem, ale jego dużą ilością spożywaną na raz.
Dlaczego nie możesz ogrzać miodu pszczelego
Na pytanie, dlaczego miodu nie można podgrzać, eksperci jednoznacznie odpowiadają: to niemożliwe, ponieważ ten produkt przestaje być miodem. Każdy, kto pamięta szkolny kurs chemii, zgadnie, co się stanie, jeśli miód pszczeli zostanie podgrzany. Znacząco zmienia się skład chemiczny „naturalnego antybiotyku”. W związku z tym substancji tej nie można już stosować do leczenia i zapobiegania różnym chorobom, a także do zapobiegania niedoborom witamin. Ponadto przegrzany produkt pszczelarski znacznie częściej wywołuje alergie niż nieogrzewany.
Czy po podgrzaniu staje się trujący?
Można usłyszeć różne opinie na temat tego, czy można gotować miód, aż do kategorycznego zakazu. Niektórzy pszczelarze uważają, że ten cenny produkt po podgrzaniu zamienia się w śmiertelną truciznę. Jednak w rzeczywistości tak nie jest, ponieważ:
- podgrzewany miód nie zawiera substancji rakotwórczych i toksyn;
- produkty rozpadu cukrów nie są korzystne dla organizmu, ale nie są też szkodliwe. Ponadto ich stężenie w podgrzanej masie jest raczej niskie;
- Ten cenny produkt poddawany obróbce termicznej jest od dawna używany w kuchni w celu dodania słodkiego smaku wypiekom (a także jako marynata do pieczenia kurczaka). Jest używany zarówno przez domowych, jak i profesjonalnych szefów kuchni;
- aby produkty rozpadu glukozy i fruktozy stały się trujące, miód należy podgrzać do bardzo wysokiej temperatury. W domu nie jest to możliwe.
W ten sposób cenny produkt pszczelarski ogrzewany w kąpieli wodnej zamienia się w inną substancję o innym składzie chemicznym. Ale sama ta substancja nie jest trująca.
Doświadczeni pszczelarze kategorycznie nie zalecają używania kuchenki mikrofalowej do obróbki cieplnej, ponieważ w tym przypadku ogrzewanie będzie nierównomierne. Jednak jeśli chodzi o kuchenkę mikrofalową, to samo dotyczy wielu innych produktów.
Również miłośnicy zdrowych słodyczy powinni pamiętać, że miód sprzedawany w sklepach i supermarketach jest najczęściej pasteryzowany, czyli już został podgrzany do wysokiej temperatury i ostudzony. Dlatego najlepiej robić zakupy u znanych pszczelarzy lub na targowiskach rolniczych, gdzie można mieć gwarancję zakupu „żywego” produktu, który posiada wszystkie przydatne właściwości.